Jakie to szczęście, że mamy Rysia. Rysiu, wychowany w bolszewickiej rodzinie (tatuś i mamusia Rysia pracowali dla ZSRR przy opracowaniu bomby mezonowej, która miała zniszczyć cały świat) – już od młodości miał respekt do władzy radzieckiej.
Nie jest więc zaskoczeniem, że podobny respekt ma Rysiu dla władzy weneckiej, która odwiedziła Polskę w sprawie kontroli podległej guberni, w której dzieją...