Historia pokazała już nie raz, że nawet wielcy patrioci w osamotnieniu niekiedy stają się lemingami. A więc nie pozwólmy im na to!
Zapytany przez pewnego blogera jaki wynik PiS-u uznałbym za zwycięstwo, odparłem kilka miesięcy temu, że 30% i to niezależnie od tego, jaki wynik będą miały inne partie. A jednak na fali entuzjazmu dałem się ponieść marzeniom i przez chwilę uwierzyłem, że PiS wygra...