Nie przed, a po. Już sam tytuł może być dwuznaczny. I jest. Wszystko co jest nam w ostatnich latach serwowane przez administratorów Polski jest pigułką. Naprzód serwują nam na podniesienie ciśnienia, a potem na obniżenie, albo odwrotnie - naprzód usypiają bez znieczulenia, następnie kolejną pigułą budzą. I tak pod koniec grudnia nakręcili spokojny nastrój świątecznego pojednania i obniżenia...