Siądźcie grzecznie wokoło i poopowiadamy sobie o źwierzątkach...
Jest sobie jedna taka rybka. W sensie nie jedna sztuka, tylko cały gatunek. Mała, i jak się dowiedziałem, "szablozęba". (Fajne określenie! Szczególnie słodkie, gdy chodzi o małą rybkę.) Jakoś się nazywa, nie chce mi się sprawdzać. Krótka nazwa na "b". Ta rybka jest też, jak się okazuje, bardzo cwana. Wykorzystuje ci ona dziwne...