Jeśli jako radny mam prawo do wstrzymania się od głosu na sesji, to dlaczego nie mogę mieć prawa w tzw plebiscycie, który w Polsce jest nazywany “wyborami powszechnymi”?
Jestem świadomym wyborcą i tak przynajmniej głosowałem od kiedy nabyłem tzw “prawo wyborcze”. Zawsze głosowałem na tzw “prawicę” kierując się głosem sumienia. Ale niestety nie mogę już dalej głosować na tzw “mniejsze zło”, nie...