Oglądałem swój wózek inwalidzki. Był nowoczesny, a niektóre jego elementy posiadały zapięcia na rzepy. Wyjechałem na korytarz trochę poćwiczyć.
Zatrzymałem się przed poręczami. I wstałem. Wózkowe rzepy jednak się przyczepiły moich dresowych spodni i je ściągnęły. Stałem, więc, przed poręczami z opuszczonymi portkami. Sytuacja dla mnie nieco niezręczna. Na szczęście na korytarzu nikogo nie...