Kto za was będzie walczył, frajerzy?
Proszę zerknąć na ten link, ale głównie proszę przyjrzeć się komentarzom.
Napisał facet tekst, ale zamiast merytorycznej dyskusji spotkał się z hejtem, komentatorzy robią sobie chichy śmichy. Ciekawe, na co oni liczą w razie konfliktu, a przecież wiadomo, że przezorny zawsze ubezpieczony. Czyżby tu chodziło o typowe wyparcie? W konstytucji stoi napisane jak...