.ZAMIAST WSTĘPU.
List otwarty do bydła
Witam, bydło…
Co, nieoczekiwany zwrot? No tak. Ty bardziej przywykłe do tego, by Cię nazywali nie w rodzaju nijakim, lecz męskim – „naród”. W tym słowie upatrujesz czegoś wielkiego i patetycznego, choć w rzeczywistości to jest jedno i to samo. Lecz jak tylko osoba zaczyna utożsamiać się z jakąś grupą traci natychmiast swoją indywidualność i ulega...