Wincenty Różański

Obrazek użytkownika Anonymous
Kultura

Co za dzień mnie dzisiaj napadł!
Od rana już było źle.
Paląc w piecu, a każdy przytomny to chyba wie, że najpierw gazetą rozpala się ogień – tak robiłem, i przeglądając sobotnią „Rzepę” przeczytałem, że w styczniu zmarł Witek Różański – poeta.
Czyli ten cały Stachura, wreszcie się doczekał, by razem z Potęgową i Witkiem mógł zrobić „szał” w tej ich niebiańskiej tancbudzie.

I to mnie zabolało. Nie...

0
Brak głosów