Od tego zdarzenia minęło już sporo czasu. To był wrzesień, lato żegnało się ostatnimi bardzo ciepłymi dniami i dusznymi nocami.Dochodziły mnie słuchy, że w okolicy mojego domu, a mieszkam w Śródmieściu Warszawy, miały miejsce różne kradzieże, włamania.Puszczałem to mimo uszu. Zakładałem pewnie, że mnie to nie dotyczy.Któregoś ranka obudziłem się i stwierdziłem, że drzwi są otwarte, że zostałem...