Dokąd będziesz słuchać tego Majdanu? – Pytają z niepokojem dzieci.
Czy mogłabyś przyciszyć te ukraińskie trzaski? Z pretensją w głosie domaga się mąż.
Będę słuchać, bo trzymam tę hajdamacką rękę „na pulsie”. Obserwuję rozwój wydarzeń, bo niepokój mam w sercu i obawiam się chwili, kiedy ze sceny kijowskiego Majdanu padną słowa : Smert Lachom!
Wiem, że to już niedługo, bo coraz hardziej...