Do Polski, do nas przyjechało około półtora miliona ludzi. Nie Ukraińców, nie uchodźców, lecz ludzi. Z reportaży można naocznie się przekonać, że przyjechały kobiety z dziećmi oraz niewielki procent ludzi starszych. Oczywiście, że nie przyjechali bogacze rozdający złote świnki, lecz ofiary wojny, potrzebujący pomocy i wsparcia, głodni, zmęczeni, często złamani psychicznie. Nie posiadający nic (...