*/
Miałem dość.Dość słuchania o rozdawnictwie majątku narodowego, o roli dyżurnego pucybuta Europy, o rosyjsko - niemieckim spisku. Dość widoku równie gładko łżącego jak ulizanego premiera. Dość poczucia kompletnej bezsiły.Dobiła mnie lektura Rybitzkiego, który twierdzi, że już po ptokach. Pewnie ma rację.
W takich momentach należy , dla zachowania zdrowia psychicznego,...