Mówi się, że Mongołowie rodzą się w siodle i coś jest chyba
na rzeczy. Wystarczy przyjrzeć się im podczas tradycyjnego Naadamu, kiedy to
podążają wiele kilometrów na miejsce wyścigu i praktycznie nie zsiadają przez
wiele dni ze swoich rumaków. Wśród rywalizujących nie brakuje młokosów.
O Polakach można po dziesiątym kwietnia 2010 roku śmiało
powiedzieć, że rodzą się za sterami samolotu....