Bardzo gorąco torunianie ugościli dziś B. Komorowskiego.
Wyszło kapitalnie; nie było organizatora, tylko spontaniczne spotkanie tych, którzy na niego głosować nie zamierzają.
Dominowali ludzie młodzi i b. młodzi!
Ja robiłem za seniora!
Było wszystko; wstęp, powitanie, rozwinięcie i pożegnanie.
Powinno to na długo zapaść w pamięci tak B.Komorowskiego, jego sztabu , miejscowym przydupasom oraz...