Tusk coraz bardziej przypomina mi mitycznego Edypa.
Tego mitycznego bohatera poznajemy, jako dobrego króla, pełnego prawdziwie ojcowskiej miłości do swojego ludu, troszczącego się i o dobro państwa i jego obywateli.
W szczególnej chwili, gdy nad królestwem zawisła klątwa bogów i Teby nawiedzają nieszczęścia i zarazy, Edyp potrafił przedkładać interesy i dobro państwa ponad własne sprawy.
To...