Tak mi przyszło do głowy, że głosowanie ws. immunitetu Mariusza Kamińskiego wyszło tak nagle pozytywnie, bo przecież na początku głosowanie miało być tajne - tak podano publicznie, na głównych portalach i tak mówiono w radiach i telewizjach. Dopiero już po głosowaniu, post factum - ku zaskoczeniu widzów i pewnie jeszcze większemu zaskoczeniu samych posłów - ogłoszono, że wyniki są jawne i...