Nie do wiary co ludzie mają w głowach. To zapewne efekt wiary w “samodzielne myślenie”. To bardzo niebezpieczne złudzenie, jeśli się podejdzie do kwestii bezkrytycznie. Z myśleniem są kłopoty. Bo myśli nie wylęgają się ot tak sobie, jak robaki z jaj zniesionych przez muchy. Niektórym się wydaje, że myśli biorą się z jakiegoś objawienia niewiadomego pochodzenia.
Ludzie mają kłopoty ze zrozumieniem...