Dziennikarze Newsweeka uważają, że pomawiam ludzi i insynuuje w swoich tekstach. Okazuje się jednak, że oliwa sprawiedliwa i szybko na wierzch wypływa. Dzięki duetowi Śmiłowicz-Stankiewicz i ich prowokacji ws Jana Tomaszewskiego zaliczyli wtopę roku.
Wczoraj pisałem o tym na Nowym Ekranie w tekście pt. „Jan Tomaszewski zapowiadał czystki w PZPN to go załatwili?”. Sugerowałem w artykule, że...