I.
W cieniu wielkich metropolii,
W wnętrzach stareńkich kościołów drewnianych,
Gdzie niejeden kapłan rokrocznie popiół święci,
By posypać nim głowy parafian skruszonych…
Najsampierw samemu pochylając swą głowę,
Przed ulotnego popiołu wielowiekowym symbolem,
Niekiedy wiedziony Bożym natchnieniem,
Po Mszy w skupieniu przed kościół wyjdzie…
I niekiedy przed kościołem choć symbolicznie,
Część...