Zupełnie oficjalnie (i bezpiecznie) możemy od dziś powiedzieć Komisji Europejskiej, żeby pocałowała nas w dupę:
- nie będzie żadnych „kwot uchodźczych” (ani opłat za „nieprzyjęcie”)
- żadnych pielgrzymek w sprawie TK
- żadnych nawet nakazów w sprawie kształtu ogórków (i mentoli)!
(i nawet żadnego TTIP panie Clinton).
Dlaczego?
Bo Tusk:
nazwał UE "wspólnym narzędziem, a nie superpaństwem", "...