Mieli rację ci, którzy ostrzegali przed zbytnim optymizmem i wiarą w dokonany już rzekomo upadek Platformy. Podczas kiedy niezależne media gapiły się z uśmiechem na cyrk Kopacz-Komorowski lub uważnie obserwowały przesunięcia na platformerskich listach wyborczych, Platforma zorganizowała już około dwudziestu „partii zastępczych” i zarejestrowała ich komitety wyborcze, które oni nazywają „słupami...