Jam wtedy ścigał Ignacego Domeykę po Peru bo był mi winien huncwot dzban miodu i dwa węgrzyna dzbany. Alem nie dogonił. I teraz na trzeźwo opowiem, jak to było z ludu polskiego rozpijaniem czasu rozbiorów w rozbiorze rosyjskim. Ano czasu insurekcji naczelnik wydał Uniwersał Połaniecki między innemi wprowadzający rozliczenia czynszowe między wsią a dworem. Wiadomo bowiem iże chłopstwo nie mając...