I stało się...
Ruscy wzięli się za łby. Prigożyn ze swoją zbrodniczą Grupą Wagnera ruszył na Moskwę. Trwa walka na oświadczenia i orędzia, ale też i na ostre pociski. Ale niezależnie od sytuacji i tego, kto wygra widać, ze car z Kremla ma kłopoty. Problem, że to wewnętrzna walka gangsterów o władzę, a w razie czego odłamki mogą polecieć na cały świat. Wszak obie strony to zbrodniarze,...