Mamy między sobą kolegę blogera, którego historia jest pełna dramatycznych przeżyć. A jednocześnie prawdziwego Człowieka Renesansu.
Chyba na tym portalu to nie jest nic specjalnego. Pełno tu takich o wspaniałym życiorysie.
Lecz proszę moi drodzy o chwilę refleksji, cofnięcie się w mroczne czasy komunizmu i przypomnienie sobie, jak wówczas się walczyło i nadstawiało głowę.
Niesprawiedliwość...