rocznica powstania w getcie

Obrazek użytkownika zbinie
Kraj

Przypomina mi się zabawa z lat szkolnych. Zabawa wymagająca pewnego nastroju i minimum inteligencji i wyobraźni uczestników. To nie miało nazwy , dzisiaj nazwałbym to zabawą w nieoczywistość. Krótko mówiąc polegało to na tym ,że gdy ktoś coś relacjonował lub z ożywieniem się nad czymś rozwodził nagle „z boku” padało nachalne, konsternujące – no dobrze i co z tego?

Co prowokowało dobitniejsze...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (2 głosy)