Rafał Trzaskowski na spotkaniu przedwyborczym w Mielcu przypomniał sobie o wcieleniu akademika. W końcu jest doktorem, ma dwa fakultety, wykładał i słynie z powitań „bonjour”. Zna pięć języków, ale żadne źródła nie podają czy zna język prawdy, choć jest to kwestia zasadnicza w domenie publicznej. Na wiecach bajeruje także w sprawach akademickich. Znając ośrodki zagraniczne, twierdzi, że nasze...