Dziś zazwyczaj nie zauważamy, że drzwi do starej bajki zamknął Trump – tak samo w Europie, jak i w Polsce. I to już bezpowrotnie. Nie chcemy także dopuścić do świadomości faktu, że stery świat już się zawalił i każda próba stawiania go na nogi będzie pogłębieniem klęski wszystkich i nakręceniem sprężyny wybuchu przyszłego niezadowolenia – nie tylko określonych grup, lecz całych społeczeństw...