Poseł Sanocki stwierdził iż „narracja” [jako termin prawny] "nie istnieje w żadnym kodeksie, ustawie, ani umowie. Po prostu jakiś publicysta tak sobie coś tam nazwał".
Czuję się tu zobowiązanym do szerszej wypowiedzi w tym temacie, jako że to ja kilka lat temu wprowadzałem do publicznego obiegu zwrot "narracja rzeczywistości przez prawo" (to straszne paskudztwo, bo czyni ona z prawa stanowionego...