Za publikowanie na NEonie24 byłem oskarżany nie tyle o prorosyjskość, bo moje teksty prorosyjskie nie były, co o dziwactwo. Dziś zastanawiam się, czy nie byłem trochę masochistą. Miarka się przebrała. Przebaczanie to piękna sprawa, ale niepraktyczna.
Kilka razy rozmawiałem z Ryszardem Oparą, była nawet możliwość współpracy. Ale widać rozjeżdżaliśmy się w wielu kwestiach. Uważałem np., że ktoś...