.
Na tytułowe pytanie z przykrością muszę odpowiedzieć – nie.
Nie w obecnej Polsce. To już nie państwo mafijne, tylko jakiś koszmar, którego nie wymyśliłby nawet George Orwell.
Pół nocy nie spałem.
Kończyłem "Ukrytego" Bronisława Wildsteina i jednocześnie zaczynałem "Niebezpieczne związki Bronisława Komorowskiego" Wojciecha Sumlińskiego.
To wystarczy, żeby każdego...