Po rozpoczęciu wojny sowiecko-rosyjskiej w 2022 r. prominentni włodarze naszego państwa krzyczeli: „Ukraina walczy za nas”. Rozsądni ludzie pukali się w czoło, bo wiedzieli, że taka deklaracja kosztuje i przekłada się na ciężkie pieniądze, które będziemy musieli płacić. „A skoro walczymy za was, to płaćcie” – tak musi brzmieć jedynie logiczna odpowiedź walczących. I płacimy, bez kwitowania… Nie...