Z przykrością i smutkiem przeczytałem notkę p. Tomasza P. Terlikowskiego pt. Módlmy się za arcybiskupa Gądeckiego . Otóż ceniony przeze mnie publicysta podjął prowokację Gazety Wyborczej i nadaje jej dodatkowy impet. Dodatkowy, bo jako znanego publicysty z etykietką "katolickiego", zaraz jego "głos w dyskusji" - mimo dementi poznańskiej kurii - będzie cytowany, analizowny, chwalony i...