Kiedy Premier Kaczyński zgodził się na debatę z Kwaśniewskim podniosło się larum ze strony działaczy PO, że ignoruje Tuska i całą Platformę, bo to oni są główną siłą opozycyjną, a LiD i Kwaśniewski to jedynie „przystawka” w przyszłej koalicji, koalicji o której nie wolno głośno mówić.
Tymczasem nie licząc dziennikarzy udających cambałów, każdy wie, że w Rzeczypospolitej odbywa się proces...