Pamiętam pierwszą ogromną rzeź, jaka była w naszych stronach w dniu 11 lipca 1943 roku we wsi Dominopol, odległej tylko 4 km od Swojczowa. Nocą i przy pełnym zaskoczeniu, stosując najbardziej makabryczne metody, wybito tam ponad 150 rodzin polskich [liczba rodzin była mniejsza, dod. S. T. Roch], był to pierwszy masowy mord na terenie naszej parafii. Zginął tam mój wujek Lipina Franciszek z całą...