W dzień rozpoczęcia polskiej prezydencji rezydent Pałacu Namiestnikowskiego puścił tradycyjnego już „bronka” mówiąc : „to naprawdę ważny dzień, to realizacja marzeń wielu pokoleń o trwałej politycznej przynależności do świata Zachodu…”. Mało kto jednak przewidział, że żart o „realizacji marzeń wielu pokoleń”, jednak spełni się w przypadku pokolenia piewców stanu wojennego, o których rząd Tuska...