Witam serdecznie...
Jakoś tak... jak już wcześniej mówiłem... trudno mi poważnie traktować niejakiego B. (k...). Nawet przecież jakiejkolwiek krytyki warta jest jakaś WARTOŚĆ! Pustka i nicość zasługuje na milczenie... no może na lekko humorystyczne politowanie...
Zapalonemu Myśliwemu i Oglądaczowi Nowych Żyrandoli dedykuję więc wyliczankę, którą pewnie zrozumie, ale... też mam wątpliwości:
...