Wystąpienie w przededniu otwarcia Synodu o Rodzinie Charamsy, który nosi tytuł księdza katolickiego, jest jawnym atakiem na Kościół przez siły pożądające jego upadku. Perfidia zachowania – życie w grzechu przecież trwało przez wiele lat! – oraz absurdalne roszczenia tego człowieka, są niczym innym, jak frontalnym szturmem w ważnym momencie życia całej wspólnoty Chrystusowej.
Zacznę od absurdu....