04 lipca przestałem słuchać radia. Po prawdzie przyszło mi to bez większego trudu, ponieważ od czasu „odzyskania,” przez „bezpartyjnych” funkcjonariuszy z PO i SLD, porządne stacje, zamienił się w bloki reklamowe, przeplatane od czasu do czasu muzyką z biedronki i debilnymi tekstami wygłaszanymi głosem o onanistycznej modulacji, jednak od święta, przy jakimś większym wydarzeniu, odkurzam stojący...