Czesław Kiszczak i Wojciech Jaruzelski maja na sumieniu naprawdę wiele zła. Mało kto pamięta, że gdy w Polsce w latach 1989/90 zwalniano przestępców, dzięki czemu odzyskująca suwerenność Polska spłynęła krwią ofiar wypuszczanych z więzień recydywistów (zasilających także bardzo niebezpieczne grupy przestępcze lat 90-tych), wypuszczano także pacjentów szpitali psychiatrycznych.
Wypuszczając...