Witajcie króliki unijne, głaskane od czółka do ogona, od rana do wieczora. „Niebawem zagłaskamy was na full” - tak mogłaby powiedzieć Rada (ta europejska, która się w ogóle nie ujawnia a decyduje) gdyby tylko odważyła się powiedzieć to publicznie, a tak trzeba samemu wydedukować. „Będziecie jedli nanotrawę i ropomarchewkę” – to oczywiście jest teraz żartem, ale za parę lat, kto wie...
A trzeba...