Miało być niby jak umówione z redakcją tylko pół Mazurka, a wyszło grubaśno więcej, czyli obło jakby Kalisza było mu malo! Rozdął się wczoraj ten Mazurek / na chrzcie Robert mu dano /, wydął sie nie wiedzieć czemu i odął się pisząć wPolityce tekst o domniemanej reakcji nierozgarniętych w domyśle prawicowców na tekst niejakiego Mellera / Marcina / o także niejakim Putinie / Vladimirze/.
...