Jestem kelnerem w pewnej restauracji w Katowicach. Nie jest to bardzo ambitna praca, ale żeby zarobić sobie na studia i piwko- w sam raz( dzięki Bogu aparat państwowy nie wynalazł jeszcze sposobu na to by położyć łapę na moich napiwkach). Zresztą nieważne.
Restauracja ta, mieści się w pewnym wielkim centrum handlowo-usługowym, obok niej znajduje się także lokal, w którym można się zarówno...