Niezwykle nurtuje mnie pytanie, czemu osoba znana, jako Anna Grodzka tak bardzo oburza się, gdy ktoś zwraca się do niej per „pan”? Tym, którzy się tak do niej zwracają zarzuca nietolerancję, szowinizm, faszyzm i nie wiadomo, co jeszcze. To już nie jest żadna walka o tolerancję, to próba zastraszania ludzi, którzy nie zgłupieli do reszty. Jakoś przez 50 lat życia określenie „pan” tej osobie nie...