Wiadomo, że "goryl" to subiekt pilnujący bossa, jego tajemnic, jego własności. Podobnie zachowują się NPW, WPO, genprok Seremet – produkują wokół najważniejszego śledztwa w powojennej Polsce mgłę gęstszą od tej smoleńskiej 10 kwietnia 2010.
Ale najpierw mgła wypełzła z kancelarii premiera RP w postaci sms-a „Katastrofę spowodowali piloci, którzy zeszli we mgle poniżej 100 metrów. Do ustalenia...