W Polskich domach? To na pewno. Ale w nadreńskich? Czy to możliwe?
Możliwe. Mieszkamy w Bonn od ośmiu lat. Dokładniej w dzielnicy Plittersdorf. Bonn (niegdyś stołeczne) to konglomerat wiosek, które wchłonęło miasto wraz ze starą infrastrukturą społeczną. Tu każdy zna każdego, a nawet, jak się wabi ten czy ów pies. Zwłaszcza, jak chodzi do kościoła. Na przykład do St. Evergislus. I jak się ma...