Z zegarkiem w ręku 15 minut. Tyle zajęła cała procedura. Prośba o kanonizację i pozytywna odpowiedź papieża. Żadnej prezentacji sylwetek świętych, jakiegoś pokazu multimedialnego, który by je przybliżył, nic. Potem tylko dość zwykła msza święta.
Najbardziej uroczystym momentem tej ostatniej było odśpiewanie przez kapłana Ewangelii po grecku. Homilia papieża podobała mi się - krótka i...