Byłem dziś w sejmie na sesji naukowej poświęconej Kresom.
Przechodząc koło Kancelarii Prezydenta zobaczyłem Lityńskiego na fajce z jakimś wysokim młodziakiem. No, przy Lityńskim to nawet ja jestem wysoki i atletyczny, ale to duo wyglądało naprawdę komicznie.
Cóż, pomyślałem sobie – fucha się skończyła. Będą teraz kopcili gdzie indziej…
W sejmie – lekkie pindrzenie na jutrzejszą imprę: przy „...