Aż w sercu kłuje jak widzi się jak USA dba o swojego Prezydenta w czasie wizyty w zaprzyjaźnionym sojuszniczym kraju. Mimo że jego samolot ląduje na dobrym lotnisku, wysyła się uprzednio 2 samoloty z różnym sprzętem i setkami agentów ochrony, którzy wyprzedzają go
w miejscu lądowania.
Na wieży kontroli lotu lotniska zajmują miejsca amerykańscy kontrolerzy.
Natomiast hańba, zdradą i zbrodnią,...