Wiem, że pora nie po temu - dzieją się sprawy znacznie wazniejsze.
Wiem też oczywiście, że posty ewidentnie obśmiewające nieszczęsną, uciśniona brać dziennikarską ladują najczęściej "w piwnicy", ale - co mi tam! Nie mogę nie podzielić się z Państwem satysfakcją, jaka sprawił mi POwakacyjny POpis Moniczki Olejnik. Takiej frajdy dawno nie miałam!
Miało to chyba być "wejście smoka" - Wałęsa na...